„Ulica jednokierunkowa” (1928), jedyny czysto literacki utwór Waltera Benjamina (1892–1940), ma postać „montażu” z krótkich, oryginalnych, często enigmatycznych felietoników, sentencji i aforyzmów skupionych wokół życia nowoczesnej metropolii, zza którego prześwieca głębsze doświadczenie filozoficzne. Benjamina, zapoznanego za życia i przedwcześnie zmarłego, zalicza się dziś do najwybitniejszych pisarzy i intelektualistów XX wieku. Berlińczyk z asymilowanej zamożnej rodziny żydowskiej, w 1933 roku wyjechał do Francji, a zagrożony aresztowaniem podczas próby wydostania się z niej, popełnił w 1940 roku samobójstwo. Za życia ukazało się zaledwie kilka jego książek, a monumentalna, niedokończona księga „Pasaże” – dopiero w 1982 roku. Jego styl znany dziś głównie z „Berlińskiego dzieciństwa na przełomie wieków” (za życia fragmenty w czasopismach, potem 1987, 2000) ukształtował się właśnie w „Ulicy…”, która stanowi intelektualne zwierciadło złotych lat dwudziestych, a fascynację nowoczesnością podbudowuje zapomnianym doświadczeniem kosmosu. To niewielkie objętościowo dzieło Benjamina należy do najsłynniejszych utworów niemieckiego pisarstwa w XX wieku.